Rewanżowy mecz ćwierćfinału FOGO Futsal Ekstraklasy z Piastem Gliwice okazał się być ostatnim aktem tegorocznej kampanii. Faworyt i główny pretendent do tytułu mistrzowskiego zwyciężył we własnym obiekcie 4:0.
Łódzki zespół postawił się wymagającemu rywalowi, jednak wobec kapitalnej dyspozycji bramkarza gospodarzy, zakończył rywalizację bez zdobyczy bramkowej. Najdogodniejszej okazji w postaci rzutu karnego nie wykorzystał Jefferson Ortiz.
Widzewski futsal "wycisnął" absolutne maksimum z sezonu 2024/25, drugi raz z rzędu meldując się w gronie ośmiu najlepszych drużyn w kraju. Fenomenalna praca sztabu szkoleniowego, z trenerem Marcinem Stanisławskim na czele, przyniosła fantastyczne rezultaty.
Sumienna praca i konsekwencja sprawiła, że budowany w trakcie rozgrywek zespół wygrywał kluczowe spotkania, prezentując styl godny Widzewa Łódź. Ambicja i determinacja cechowały ekipę czerwono-biało-czerwonych od pierwszego gwizdka inauguracji, po końcową syrenę w Gliwicach.
"Jesteśmy niezwykle dumni z wykonanej pracy i osiągniętych wyników. Osobiście kłaniam się w pas wszystkim zawodnikom i trenerowi - wykonali kawał dobrej roboty" - powiedział po ostatnim meczu Przemysław Olczak, Prezes Zarządu futsalowej sekcji Widzewa.
"W klubie jest grono ludzi, zasługujących na to, by ich wspierać i by w nich wierzyć. Rolą Zarządu jest dziś zabezpieczyć środki na kolejny sezon i umożliwić dalszy rozwój sportowy tej drużyny. Z Marcinem (Stanisławskim) u steru, ten projekt jest wart zachodu." - zakończył.
Przed Klubem bardzo pracowity i intensywny okres, który miejmy nadzieję przyniesie jeszcze większe emocje. O zmianach kadrowych oraz chociażby wymianie parkietu w hali MOSiR będziemy informować niebawem.
Piast Gliwice Futsal - Widzew Łódź Futsal 4:0 (1:0)
Gole: Vini II 5, Michał Widuch 18, Vini I 21, 38
Widzew Łódź Futsal wspiera Miasto Łódź.
Sponsorem Strategicznym sekcji jest ERBI Group.