Widzew Łódź Futsal odniósł bardzo ważne zwycięstwo w wyjazdowym meczu z Red Devils.
Czerwono-biało-czerwoni potrzebowali wygranej, by poprawić nienajlepszą pozycję w tabeli i oddalić się od strefy spadkowej.
Gospodarze, pomimo kilku niezłych meczów, nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa w tym sezonie. Beniaminek z Chojnic liczył na przełamanie w starciu z Widzewem na własnym parkiecie.
Nie bez znaczenia był powrót do gry Jeffersona Ortiza, który niejednokrotnie "nękał" obrońców swoim nieszablonowym dryblingiem. Gol dla Widzewa padł jednak po dwójkowej akcji innych dwóch liderów drużyny. Kamil Kucharski obsłuży podaniem Yvaaldo Gomesa, a Brazylijczyk precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza.
Jak się później okazało, było to jedyne trafienie spotkania, które zakończyło się nietypowym jak na futsal wynikiem.
Red Devils Chojnice - Widzew Łódź 0:1 (0:1)
Gole: Yvaaldo Gomes 9
Podopieczni Marcina Stanisławskiego mają na swoim koncie 9 punktów. Do jedenastego w tabeli We-Metu Kamienicy Królewskiej tracą dwa "oczka", mając przy tym jeden ligowy mecz rozegrany mniej.
Widzew Łódź Futsal wspiera Miasto Łódź.
Sponsorem Strategicznym sekcji jest ERBI Group.