Futsaliści Widzewa nie przywieźli punktów z Leszna. Zespół w Wielkopolski wykazał się pewną, konsekwentną i skuteczną grą. Widzew, pomimo ambitnej postawy, nie ustrzegł się błędów w kluczowych momentach meczu.
O ile pierwszy gol dla gospodarzy padł po dobrze rozegranym stałym fragmencie gry, to trafienia numer dwa i trzy, były owocem złych decyzji zawodników Widzewa. Zarówno w wyprowadzeniu kontrataku, jak w próbach indywidualnych pojedynków.
Po przerwie kapitalnym podaniem do Adriana Ramireza popisał się Kamil Kucharski. Hiszpan nie miał problemów ze stylowym wykończeniem akcji. Gol ten był jednak jedynym, zdobytym przez czerwono-biało-czerwonych.
Rywale do bramki Widzewa trafili jeszcze trzykrotnie. Między innymi wykorzystując, nie najlepiej rozegrany wariant gry z wycofanym bramkarzem.
Ostatni mecz fazy zasadniczej, wobec zapewnionego wcześniej awansu do fazy playoff, był okazją dla tych, którzy minut na parkietach FOGO Futsal Ekstraklasy zbyt wielu dotychczas nie uzbierali. Tym samym, doświadczenie zdobywali Stanisław Jaśkiewicz, czy Hubert Dąbrowski. Nasi młodzi zawodnicy zanotowali bardzo przyzwoite występy.
Widzew zakończył rozgrywki na ósmym miejscu. W ćwierćfinale Mistrzostw Polski zmierzy się z pierwszym w tabeli Piastem Gliwice. Będzie to potyczka do dwóch wygranych. Pierwsze starcie już 4. maja w Łodzi.
GI Malepszy ArthSoft Futsal Leszno - Widzew Łódź Futsal 6:1 (3:0)
Gole: Artem Roś 9, Daniel Gallego 14, 28, Rajmund Siecla 20, Wiaczesław Kożemjaka 36, Serhij Małyszko 36 - Adrián Ramírez 23
SKRÓT MECZU | POMECZOWE WYPOWIEDZI
Widzew Łódź Futsal wspiera Miasto Łódź.
Sponsorem Strategicznym sekcji jest ERBI Group.