Futsaliści Widzewa znów pokazali charakter! Łodzianie z wyjazdu do Sulejówka, gdzie zwyciężyli z tamtejszą Victorią 4:1, przywieźli komplet punktów!
Pierwsza bramka dla Widzewa padła już w trzeciej minucie. Po akcji łodzian gospodarze próbowali wybić piłkę, ale ta trafiła pod nogi Michała Bondarenki, który pięknym strzałem z dystansu otworzył wynik spotkania! Victoria nie dała jednak za wygraną i pięć minut później był już remis. Nieporozumienie Widzewa w defensywie wykorzystał Piotr Hereśniak i pokonał Dariusza Słowińskiego. Jeszcze przed przerwą widzewiacy zdołali jednak wyjść na prowadzenie. W 18. minucie na listę strzelców wpisał się Jan Dudek, który wykończył akcję po strzale Tiago Ferreiry. Radość łodzian była ogromna!
Widzewiacy wiedzieli jednak, że w drugiej połowie muszą zachować spokój i koncentrację, by zwyciężyć w całym spotkaniu. I cierpliwość opłaciła się, a wynik na 3:1 podwyższył Dudek, który znów znalazł się w odpowiednim miejscu u odpowiednim czasie! Drugiego trafienia młodemu graczowi Widzewa widocznie pozazdrościł też Bondarenko, bo on… strzelił gola na 4:1! I trzeba przyznać, że była to znów bramka wyjątkowej urody. Piłkarz Widzewa huknął z dystansu po podaniu Dudka z autu!
W kolejnych minutach obie drużyny robiły wszystko, by jeszcze poprawić swój dorobek bramkowy, jednak gole już nie padły. Widzew odniósł bardzo ważne zwycięstwo i awansował na dziewiąte miejsce w tabeli!
Kolejny mecz futsaliści Widzewa rozegrają 29 listopada, kiedy to we własnej hali podejmą AZS UG Gdańsk.
Victoria Sulejówek - Widzew Łódź Futsal 1:4 (1:2)
Gole: Hereśniak (8.) - Bondarenko (3., 25), Dudek (18., 23.)
Widzew: Dariusz Słowiński, Adam Niewiadomski - Marcin Stanisławski, Jan Dudek, Wojciech Łasak, Mateusz Pasik, Przemysław Olczak, Michał Bondarenko, Maciej Konewka, Maciej Mąkosza, Tiago Ferreira, Pedro Victoria, Bartosz Krogulec