MISTRZ POLSKI POKAZAŁ JAKOŚĆ

Można zaryzykować stwierdzenie, że pierwsza akcja zakończona golem gości zdefiniowała obraz gry w całym meczu. Widzew potrafił tworzyć bramkowe sytuacje, a Constract potrafił je wykorzystywać.

W 3. minucie spotkania, doskonałą sytuację miał Daniel Krawczyk, jednak jego strzał zatrzymał się na słupku bramki Constractu. Piłka pozostała w grze, a goście wyprowadzili skuteczny kontratak. Na listę strzelców wpisał się najlepszy zawodnik ubiegłego sezonu, Brazylijczyk Pedrinho.

Stwierdzenie, że Widzew grał, a Constract strzelał, to zakłamanie rzeczywistości. Natomiast kibice obecni w hali przy Małachowskiego, z pewnością widzieli drużynę czerwono-biało-czerwonych, potrafiącą długimi momentami utrzymywać się przy piłce i kreującą akcje ofensywne.

Brakowało jednak skuteczności. Raz po raz, świetnie w bramce Constractu spisywał się Victor Lopez, a kilkukrotnie to sami Widzewiacy mylili się nieznacznie, strzelając na bramkę Mistrza Polski.

Constract, jak na czołową drużynę Europy przystało, swoje okazje bezlitośnie wykorzystywał. Przed przerwą, na listę strzelców wpisali się jeszcze Everton, reprezentant Polski, Tomarz Kriezel i Adriano Lemos.

W drugiej połowie swoich szans nie wykorzystał choćby Norbert Dregier i Jefferson Ortiz. Lubawianie zaś, dołożyli dwa gole autorstwa Mateusza Mrowca i ponownie Tomasza Kriezela.

Tym samym, Widzewiacy zakończyli swoją passę zwycięstw z rzędu na czterech meczach. O kolejne ligowe punkty powalczą w nadchodzący weekend. W niedzielę, o godz. 17:00 zagrają w Opolu z tamtejszym Dremanem. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Pilot WP.

Widzew Łódź Futsal - Constract Lubawa 0:6 (0:4)

Gole: Pedro Silva 3, Everton 8, Tomasz Kriezel 19, 33, Adriano Lemos 20, Mateusz Mrowiec 30

Widzew Łódź Futsal wspiera Miasto Łódź.