Cookie Consent by FreePrivacyPolicy.com
home

Home

search

Odkryj

groups

Kadra

event

Terminarz

account_circle

Logowanie

KLASYK TYM RAZEM DLA LEGII

2 miesiące temu | 18.02.2024, 22:30
KLASYK TYM RAZEM DLA LEGII

W sobotni wieczór w Warszawie, Widzew przegrał z Legią. Emocji nie brakowało.

Wagi tego spotkania nie trzeba było specjalnie podkreślać. Oba zespoły walczą o udział w fazie play-off piastując siódmą oraz ósmą lokatę tabeli. Po meczu, układ w tym zestawieniu się nie zmienił. Legia zmniejszyła jednak stratę do Widzewa do dwóch punktów.

Zgodnie z oczekiwaniami mecz rozpoczął się od intensywnych ataków drużyny ze Stolicy. Międzynarodowa, podstawowa "czwórka" Legii zakładała pressing w pierwszej strefie i zmuszała Widzewiaków do długich podań w kierunku pivotów: Willy'ego May'a , bądź kapitana zespołu Norberta Dregiera.

Świetną dyspozycję od pierwszych minut potwierdzał między słupkami Kamil Izbiański. Ze swoich zadań defensywnych wywiązywali się jednak wszyscy Widzewiacy, niejednokrotnie asekurując się wzajemnie i blokując strzały rywala. 

W trzeciej minucie po faulu w okolicy pola karnego Legii, do piłki podszedł Norbert Dregier. Pierwszy strzał kapitana Widzewa obił mur, piłka jednak szczęśliwie wróciła pod nogi strzelca, który nie namyślając się skierował ją do bramki.

Prowadzenie czerwono-biało-czerwonych niewiele zmieniło w obrazie gry. Legia wciąż atakowała, narażając się przy tym na groźne kontrataki Widzewa. W dogodnej sytuacji niewiele pomylił się Daniel Krawczyk, po którego uderzeniu piłka obiła słupek. 

Mnogość okazji podbramkowych Legii niwelował Kamil Izbiański kilkukrotnie wykazując się refleksem i skutecznymi interwencjami. Kiedy wydawało się, że wynik utrzyma się do przerwy, Davidson Silva sforsował łódzką defensywę na lewym skrzydle i wyłożył idealnie piłkę Sergio Monteiro, który nie miał trudności z umieszczeniem jej w siatce.

Wynik remisowy oraz bardzo duża intensywność w grze zapowiadały nie lada emocje w drugiej połowie. I faktycznie, było co oglądać w hali OSiR Włochy. Niesiona dopingiem kibiców Legia utrzymywała tempo gry. Widzewiacy zaś coraz częściej wychodzili spod pressingu. Po jednej z tych udanych prób, raz drugi w tym meczu, obili obramkowanie bramki strzeżonej przez Tomasza Warszawskiego

W 31. minucie spotkania kluczową dla meczu akcje przeprowadzili jednak gospodarze. Do bramki Widzewa trafił Michał Klaus. Sztab szkoleniowy Widzewa podjął decyzję o wycofaniu bramkarza. Niewiele brakowało, by Michał Marciniak obsłużył podaniem Daniela Krawczyka, co najprawdopodobniej doprowadziłoby do wyrównania. 

W międzyczasie, czerwone kartki ujrzeli Norbert Dregier - za faul taktyczny po wycofaniu bramkarza, oraz Adam Grzyb - za niesportowe zachowanie. Heroiczną walkę o każdą piłkę, urazami okupili zaś Kristan Medoń (skurcze mięśniowe) oraz Willy May (prawdopodobnie poważniejsza kontuzja, sztab oczekuje na diagnozę).  

Role liderów w dramatycznej końcówce, wzięli na siebie po stronie Widzewa Kamil Kucharski oraz Miłosz Krzempek. Decydujący cios należał jednak dla Legii, która kilkanaście sekund przed końcem ustaliła wynik meczu za sprawą Rui'a Pinto.

W obiektywnej ocenie, wygrał zespół w danym dniu lepszy. Subiektywnie, oddać należy Widzewiakom, że mieli pomysł na to spotkanie i pozostawili serca na placu gry. Skrót video ze spotkania dostępny jest pod poniższym linkiem:

SKRÓT MECZU

Przewaga nad dziewiątym w tabeli Red Dragons Pniewy "stopniała" do sześciu punktów i do awansu do upragnionych meczów play-off, Widzew potrzebuje zwycięstw w nadchodzących meczach.

28 lutego o godzinie 20:00 w hali MOSiR, Widzew podejmie zespół Sośnicy Gliwice - zachęcamy do wspierania naszej drużyny z trybun.

Legia Warszawa - Widzew Łódź 3:1 (1:1)

Gole: Sérgio Monteiro 18, Michał Klaus 31, Rui Pinto 40 - Norbert Dregier 3

Widzew Łódź Futsal wspiera Miasto Łódź.

Oficjalnym Partnerem sekcji jest Łódzka Kolej Aglomeracyjna.

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner Główny
Sponsor Premium
Oficjalny Sponsor
Oficjalny Partner
Patron Medialny
Oficjalny Dostawca
Sponsor Wspierający
Przyjaciel Sekcji