Pierwszym zimowym transferem Widzewa Łódź Futsal został Dmytro Babilov. Poznajcie bliżej zawodnika rodem z Ukrainy!
Jak wyglądały początki jego kariery?
- Zaczynałem od gry na podwórku lub trawie. Wszystko się jednak zmieniło jeszcze, gdy byłem dzieckiem. Doznałem poważniejszej kontuzji i musiałem nieco odpocząć od gry. Gdy wróciłem do zdrowia, w wieku 12 lat, przerzuciłem się na Futsal i tak już zostało. - stwierdził Babilov.
Dlaczego wybrał Widzew?
- Pierwszy kontakt wyszedł od trenera Stanisławskiego. Wysłał mi SMS-a z pytaniem, czy nie chciałbym spróbować swoich sił w polskiej lidze. Nie zastanawiałem się zbyt długo. Odparłem, że chciałbym dołączyć do tego projektu, zwłaszcza, że rodzina będzie ze mną w Polsce. Widzew był dla mnie świetną opcją. - powiedział zawodnik.
Jak czuje się w nowym miejscu?
- W klubie panuje bardzo dobra atmosfera. Póki co, wszystko wygląda pozytywnie. Każdy mi tutaj pomaga i mogę powiedzieć, że w Łodzi czuję się jak w domu. - odpowiedział Babilov.
Czy stawia sobie cele indywidualne?
- Nie myślę o niczym takim. Jestem tu po to, by dać drużynie jak najwięcej. To ona jest na pierwszym miejscu. Jeśli będziemy wygrywać, będę mógł powiedzieć, że zrealizowałem swój cel. - podkreślił futsalista.
Jakie są jego atuty?
- Zdecydowanie strzały. Najlepiej wychodzi mi zdobywanie bramek. Potrafię się odnajdywać w różnych sytuacjach. Mam nadzieję, że również w Widzewie strzelę ich dużo. - zakończył.